Jeśli chcesz być informowany o nowych imaginach, w komentarzu napisz swój nick Twittera. Nie informujemy przez blogi !
Ada , Tyna xx < 3

niedziela, 26 sierpnia 2012

Imagines with Justin Bieber.

   Dzieńdobry :) Może już wiecie, a może nie, ale ja i Ada dołączyłyśmy do rodziny Beliebers c: Z tego powodu chciałybyśmy dodawać tutaj dodatkowe imaginy z naszym idolem. Oczywiście dalej jesteśmy Directionerkami, więc imaginy o 1D nie znikną z naszego bloga. Jak widzicie powstała nowa ankieta. Cały czas możecie oddawać swoje głosy c;
   Nie chciałybyśmy stracić czytelników, więc wpadłam na pomysł, aby napisać kilka imaginów z Justinem Bieberem i jeśli się Wam spodobają, będziemy dodawać je dalej. Taki okres próbny c; Jeśli tylko dopadnie mnie wena, taki imagin z JB pojawi się na blogu i wtedy pojawi się także kolejna ankieta. Mam nadzieję, że pomysł się podoba, hmm? To ja lecę myśleć nad takim imaginem, który Was przekona c;
Pozdrawiam ♥
~ Tyna xxx
P.S jeżeli chcesz być informowany/a o nowych imaginach, ankietach itd. napisz w komentarzu swojego Twittera. Jeżeli nie posiadasz Twittera, ostatecznie możemy informować Cię na Twoim blogu c;

czwartek, 23 sierpnia 2012

Imagine Niall ♥

Do Londynu Przeprowadziłaś się 2 miesiące temu.Pracujesz w pobliskiej restauracji.
Wstajesz o 7:00 rano, idziesz wziąć szybki prysznic, ubierasz się w czarne rurki oraz elegancką białą bluzkę którą musisz zawsze nosić do pracy. Włosy związujesz w idealnego kucyka, malujesz się i w pośpiechu jesz śniadanie. Zabierasz szybko torebkę i wychodzisz z mieszkania zamykając je. Nim się zorientowałaś była już 8:03, szybko wpadasz do jeszcze pustej restauracji i od razy napotykasz się na szefa.
-Trzy minuty spóźniona.-powiedział groźnie.
-Przepraszam. Nie wiedziałam że to już ta godzina...-zaczęłaś się tłumaczyć bo bardzo zależało Ci na tej pracy, jednak szef przerwał Ci podnosząc rękę do góry w znaku żebyś zamilkła i powiedział:
-To ma się więcej nie powtórzyć . A teraz, do roboty , za 30 minut otwieramy.-pośpieszył Cię. Szybko poszłaś na zaplecze i do białej bluzki przyczepiłaś plakietkę ze swoim imieniem. Już po chwili dołączyłaś do twojego przyjaciela, Jerry'ego (nie mogłam się powstrzymać ;3) który wsadzał do kubeczków na stolikach małe torebki z cukrem.
-Co tym razem ? -spytał nie przerywając czynności.
-Nie pytaj.-westchnęłaś.- On się na mnie uwziął , no bo przecież Ty się spóźniałeś miliony razy, a ja tylko jeden jedyny raz a ten się od razu rzuca.-zaśmiał się na twoją odpowiedź i powiedział:
-Urok osobisty .
-Facet na faceta ? Mm coraz więcej gejów na tym świecie.-odparłaś za co dostałaś kuksańca .



Była 21:00 byłaś już wykończona ponieważ dzisiaj jak na złość było bardzo dużo klientów. Usiadłaś na jednym z krzeseł przy barku. Mimo że już nikogo nie było, musiałaś zostać do zamknięcia, czyli 22:30. Bawiłaś się swoimi końcówkami włosów, gdy nagle usłyszałaś dzwonek otwieranych drzwi restauracji . "Jeszcze ktoś ?" pomyślałaś i popatrzyłaś w stronę  drzwi. Zamurowało Cię, nie wierzyłaś własnym oczom. Do restauracji w której TY pracujesz wszedł twój idol-Niall Horan.
-To chyba jakiś sen.Jestem już przemęczona.-szepnęłaś sama do siebie. Jednak, to nie był sen, Niall usiadł przy stoliku pod oknem i rozglądał się po pomieszczeniu, za pewne czekając aż ktoś go obsłuży. Miałaś ochotę zacząć piszczeć i krzyczeć ale byłaś zbyt zestresowana.
-Jerry, obsłuż tego blondyna.-powiedziałaś spanikowana do przyjaciela.
-Jasn...czekaj, czy to nie jest ten ...Niall ?-spytał
-Yyy..nie !-odparłaś.
-No jak nie jak tak. Przecież to Twój 'mąż' czemu go nie chcesz obsłużyć ?-spytał podejrzliwie
-No bo ... boje się.
-Daj spokój. Idź bo jeszcze się rozmyśli i sobie pójdzie.-popchną Cię w jego stronę. Rzuciłaś mu chłodne spojrzenie i podeszłaś do stolika
-Emm...co podać ?-spytałaś niepewnie
-Kawę.-odparł uśmiechając się
-Coś jeszcze ?
-Nie, dziękuję.-szybko odeszłaś od stolika i szybko zrobiłaś kawę. Już szłaś z napojem w ręku kiedy przed samym stolikiem potknęłaś się o własne nogi i wywaliłaś się wylewając całą zawartość filiżanki na chłopaka.
-O mój boże. Strasznie przepraszam, zawsze, zawsze muszę coś odwalić.-powiedziałaś i dodałaś-Chodź, przemyję to.-pociągnęłaś chłopaka na zaplecze, zmoczyłaś szmatkę i zaczęłaś wycierać Niall'owi koszulkę, dopiero teraz zdałaś sobie sprawę jak blisko siebie jesteście, podniosłaś głowę tak żeby móc spojrzeć mu w oczy.Zaraz tego pożałowałaś, były strasznie hipnotyzujące.Patrzył na Ciebie, Ty patrzyłaś na niego , po chwili wasze twarze zaczęły się zbliżać by już po chwili złączyć się w namiętnym pocałunku...
__________________________________________________
Taki...nijaki. Krótki, beznadziejny.Przepraszam. nie mam weny, chłopcy wydają nowy singiel 'Live While We're Young' więc mam małe ADHD i do tego jeszcze 2 września koncert Justina na MTV . No zaciesz.
Ale mimo wszystko mam nadzieję że się podoba i liczę na komentarze, dla mnie i Tyny to duużo znaczy :)

Ada < 3 xx
Ps. Sześć osób nie lubi naszego bloga .Trlololollolol #LOL

I'm Back ! ♥

Tak więc, wróciłam już z USA i blog zostaje odwieszony. Nie mam weny ale napiszę jakiegoś imagina. Ymm, co jeszcze, ah. Jakoś na dniach razem z Tyną będziemy robić Twitcama, pojawi się tu wtedy link do niego.A tak z innej beczki to chcę was powiadomić że dołączyłyśmy do wspaniałych Beliebers . :)
To chyba tyle. Za jakąś godzinę pojawi się imagin z Niall'em.

Ada xx. ;D