Jeśli chcesz być informowany o nowych imaginach, w komentarzu napisz swój nick Twittera. Nie informujemy przez blogi !
Ada , Tyna xx < 3

piątek, 22 czerwca 2012

Imagine Niall ♥

Przyjaźniłaś się z Niall`em od zawsze, wszystko robiliście razem, lecz to się zmieniło gdy Niall poszedł do X-Factor`a przestał dzwonić, pisać, po prostu zapomniał o tobie. Teraz miałaś 18 lat, mogłaś wszystko, więc wyprowadziłaś się z Irlandii do Londynu, zawsze chciałaś tam mieszkać i wreszcie się to spełniło. Mieszkałaś teraz w małym apartamencie, pracowałaś w Starbucks Coffee.
Wyszłaś z domu, pogoda była piękna, co było rzadkie w Londynie. Do pracy miałaś 10 minut drobi pieszo więc się przeszłaś. W kawiarni jak zwykle było dużo ludzi, lecz dzisiaj wyjątkowo dużo nastolatków, nie przejęłaś się tym za bardzo, poszłaś na zaplecze, ubrałaś bluzkę z logo Starbusks`a która służyła Ci jako uniform.
Stanęłaś przy kasie i zaczęłaś przyjmować zamówienia.
-Co podać ?-spytałaś nie podnosząc głowy z notatnika.
- O mój boże ! [T.I] ?! To ty ?!?!?-krzyknął ten ktoś, podniosłaś zdziwiona głowę znad notatnika, zamarłaś, przed tobą stał Niall, ten Niall który zapomniał o tobie, ten który nie pisał, ten który wybrał sławę, ale to nie zmieniło faktu że nadal był twoim przyjacielem.. właśnie, przyjacielem, zawsze chciałaś żeby był kimś więcej ale bałaś się zniszczyć waszą przyjaźń.
-NIALL !-nie ukrywałaś zadowolenia z tego że go spotkałaś, nawet po tym co ci zrobił.
-nie wieżę ! Myślałem że już nigdy Cię nie zobaczę !-powiedział, ty szybko wyszłaś zza lady, podbiegłaś do niego i go po prostu przytuliłaś, brakowało Ci tego. Usiedliście do stolika, rozmawialiście jakieś 15 minut, przypomniało ci się że przecież jesteś w pracy.
-Zaczekaj tu.-powiedziałaś szybko, poszłaś do szefa i wzięłaś do końca dnia wolne. Poszłaś do stolika przy którym 5 minut wcześniej rozmawiałaś z Niall`em, ale go tam nie było, rozglądałaś się po całej kawiarni ale nie zobaczyłaś go, wyszłaś zawiedziona z Starbucks`a, skręciłaś w prawo ponieważ było to kierunek twojego domu, nagle poczułaś że ktoś cię łapie w talii, obróciłaś się szybko i zobaczyłaś uśmiechniętego Niall`a.
-Myślałaś że ode mnie uciekniesz ?-spytał
-Myślałam że ty ode mnie uciekłeś.
-W życiu, a teraz cię porywam.
-Ale gdzie ?
-Zobaczysz.-powiedział tajemniczo, wsiedliście do jego samochodu. Jechaliście jakieś 20 minut, z racji że byłaś niecierpliwa, spytałaś się:
-Długo jeszcze ?
-Już.-powiedział po czym szybko wysiadł z samochodu i otworzył ci drzwi.
-Dziękuję.-powiedziałaś grzecznie.Szliście przez pole, zatrzymaliście się przy małym jeziorku, usiedliście przy brzegu.
-[T.I] ?-spytał
-Hm ?
-Bo, ja ten.. chciałem cię przeprosić.
-Niall, ten tamet jest już skończony
-Nie, nie jest. Pewnie myślałaś że o tobie zapomniałem ale tak nie było.
-Dobrze, wierzę Ci.-powiedziałaś z uśmiechem.
Posiedzieliście jeszcze pół godziny rozmawiając o wszystkim i o niczym. Około 20 wróciłaś do domu, byłaś zmęczona. Poszłaś pod prysznic, przebrałaś się w pidżamę i położyłaś się spać.


Przez ostatni tydzień regularnie  spotykałaś się z Niall`em, poznałaś nawet jego przyjaciół z zespołu. Dzisiaj Niall kazał ci się ładnie ubrać bo zabiera cię na kolację, byłaś ciekawa po co skoro i tak codziennie jecie razem obiad.
Niall miał po ciebie przyjechać o 19:00 więc około osiemnastej zaczęłaś się szykować.Wzięłaś długi prysznic, po czym ubrałaś się w pudrową sukienkę przed kolano, do tego założyłaś białe buty na obcasie. Włosy lekko podkręciłaś na lokówce, rzęsy musnęłaś tuszem, nałożyłaś trochę różu na policzki i byłaś gotowa.
Równo o 19:00 rozległ się dźwięk dzwonka, podeszłaś do drzwi po czym je otworzyłaś, twoim oczom ukazał się Niall w garniturze.
-Ślicznie wyglądasz.-powiedział
-Ty też niczego sobie.-odparłaś z uśmiechem. Wzięłaś swoją kopertówkę, zamknęłaś mieszkanie, po czym udaliście się do restauracji, zajęliście stolik przy oknie.Zjedliście kolację w miło rozmawiając, postanowiliście pojechać do ciebie i oglądnąć jakiś film.
Poszłaś się przebrać ponieważ nie miałaś zamiaru w domu chodzić w szpilkach a kapcie nie za bardzo pasują do tak eleganckiej sukienki, przebrałaś się w dres, Niall włączył jakiś film, ale nie zauważyłaś nawet jaki ponieważ za bardzo byłaś pogrążona w rozmowie z blondynem.
-Uhh. okey, chciałem Ci to już powiedzieć w restauracji ale jakoś stchórzyłem. No bo ja.. ten.. no... tak jakby...kocham się w tobie od 6 lat.
-Że coooo ?!?!?!?!
-Nom, tak jakoś wyszło.
-Emm, Niall, bo ten.. tak jakoś wyszło że ja też, ale bałam się zniszczyć naszą przyjaźń..
Niall nic nie powiedział tylko przysunął się do ciebie i lekko musnął twoje usta.
-kocham Cię.
-Ja ciebie też.-powiedziałaś po czym wtuliłaś się w tego tors...
________________
BAM BA DA BAM !  Mój pierwszy imagin w życiu jaki napisałam ^^ szczerze to nawet mi się podoba.
A wy  co myślicie ?
CZYTASZ=SKOMENTUJ to wiele dla nas znaczy ! < 3
~Ada xx




5 komentarzy: